Czym jest dziegieć?
Dziegieć to gęsta, smolista substancja powstająca podczas tzw. suchej destylacji drewna bądź kory drzew czy krzewów. Najczęściej spotykamy dziegieć sosnowy, brzozowy, bukowy i jałowcowy. Z uwagi na to, że ma on właściwości bakteriobójcze i antyseptyczne był wykorzystywany w leczeniu chorób skóry np. łuszczycy. Obecnie stanowi składnik kosmetyków mających wpływać na choroby skóry. Najczęściej spotykamy go w mydłach przeznaczonych do skóry z problemami dermatologicznymi takimi jak łuszczyca czy egzema. Można spotkać go także w mydłach przeznaczonych do mycia włosów z łupieżem. Mydła z dziegciem posiadają bardzo charakterystyczny zapach przez wielu określany jako zapach smoły lub wędzarni. Jest to zapach silnie wyczuwalny, którego nie można pominąć. Przez wielu jest jednak lubiany.
W ofercie polskich sklepów zarówno stacjonarnych jak i internetowych jest dość duży wybór mydeł zdziegciem. Jednym z najszerzej dostępnych jest mydło z dziegciem brzozowym produkowane przez rosyjską firmę Невская Косметика (Nevskaya Kosmetika).
Zalety mydła z dziegciem Nevskaya Kosmetika wg producenta:
- mydło to nie zawiera sztucznych barwników czy dodatków zapachowych
- myje delikatnie
- obficie się pieni
- polecane jest do stosowania przy cerze problematycznej, trądzikowej
- działa przeciwzapalnie i zmniejsza trądzik, co miało zostać potwierdzone testami
- zawiera glicerynę, która jest jednym z najskuteczniejszych naturalnych środków nawilżających
- zawarty w mydle dziegieć brzozowy działa antyseptycznie, przeciwzapalnie i przeciwświądowo nadając mu jednocześnie naturalny brązowy kolor i wyraźny bogaty zapach.
Mydło, które postanowiłem przetestować ma masę 140 gram. Zostało wyprodukowane w marcu 2020 roku. Termin jego przydatności do użycia to 36 miesięcy od daty produkcji.
Zapoznajmy się z jego składem. Oto on:
sodium palmate, sodium tallowate, sodium cocoate, aqua, glicerin, betula tar, triethanolamine, PEG-400, disodium EDTA, citrid acid, cellulose gum, benzoic acid, sodium chloride.
Szybka analiza składu wskazuje, że mydło zawiera kilka składników, które przez większość osób ceniących dobre mydła uważane są za niepożądane. Z całą pewnością jest to sodium tallowate (sól sodowa tłuszczu zwierzęcego), triethanolamine (stabilizator ph), disodium EDTA (konserwant i stabilizator).
Trudno wymagać jednak od mydła kosztującego kilka złotych, by miało skład taki jak mydła kosztujące kilka razy więcej.
Opakowanie mydła to folia, na której zapisano podstawowe informacje o mydle. Nie mamy tam informacji w języku polskim czy choćby angielskim. Nie jest to jednak problem, gdyż z reguły w sklepach internetowych mamy pełną informację o mydle. Sprzedawcy także naklejają dodatkowo informację w języku polskim.
Moja ocena tego mydła z dziegciem
Po dwóch tygodniach używania o mydle mogę powiedzieć tylko tyle:
ZAPACH - intensywny zapach wędzarni, smoły itp. Moim bliskim kojarzył się nawet z "kiepami" papierosów i był dla nich nieakceptowalny. Mi ten zapach nie przeszkadzał, ale nie mogę powiedzieć o nim, że się spodobał. Zaakceptowałem go jednak bez najmniejszych problemów.
KOLOR - naturalny brązowy kolor nie jest jakoś szczególnie atrakcyjny, ale akurat ta cecha mydła nie powinna decydować o jego atrakcyjności.
FORMA i KONSYSTENCJA - Kostka jest nieduża i poręczna. Wygodnie trzyma się ją w dłoni i wygodnie jej używa. Mydło jest twarde i nawet fakt dość częstego kontaktu z wodą nie powoduje, że zbytnio się rozmiękcza. Mydło po użyciu odłożyć na mydelniczkę/podstawkę, która umożliwiała swobodne ścieknięcie wody.
PIENISTOŚĆ - mydło dawało niezbyt gęstą pianę, ale to akurat można uznać za jego zaletę, gdyż w składzie mydła nie ma składników, których jedynym zadaniem ma być wywołanie gęstej i trwałej piany.
WŁAŚCIWOŚCI LECZNICZE - Na twarzy pojawiają mi się co pewien czas nieduże wypryski czy krostki. Na co dzień używam mydła marsylskiego, które odstawiłem, gdy zacząłem używać mydła z dziegciem. Po około dwóch tygodniach stosowania stan mojej cery był identyczny jak przy stosowaniu mydła marsylskiego. Nie zauważyłem na twarzy większych zmian in plus, ale uczciwie muszę przyznać, że po odstawieniu wcześniej używanych mydeł nie doszło do pogorszenia stanu skóry. Mydło faktycznie delikatnie myło skórę. Generalnie mógłbym uznać, że spełniło swoje zadania.
Ogólna ocena 7 / 10.
Czy wrócę do tego mydła?
Raczej nie, ale nie dlatego, że uważam je za niedobre. Mydło jest poprawne, ale niczym konkretnym mnie nie zachwyciło. Chciałbym spróbować wielu innych mydeł, których na rynku jest coraz więcej . Nie chcę wracać do czegoś co jest tylko poprawne.
Czy polecę je innym?
Tak. Warto wypróbować to mydło. Szczególnie dotyczy to osób mających problemy dermatologiczne. W internecie można znaleźć sporo pochlebnych recenzji. Wiele osób chętnie używa tego mydła i jest zadowolonych z efektów jakie daje.
Komentarze
Prześlij komentarz